- Nic.- powiedziałam wstając
- To spoko.-
Gdy wstałam poprawiłam sobie bluzkę i znowu poszłam do Bianki.
- Jesteś strasznie luzacki.- powiedziałam do odchodzącego chłopaka
- Przeszkadza ci to?-
- Mi nie musi.- wzruszyłam ramionami
- To dobrze.- powiedział i odszedł dalej boksów dalej
Jeszcze jakiś czas się na niego patrzyłam, ale później odwróciłam się do Bianki.
Kuba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz