- Nie, nie trzeba - powiedziałam, ale szczelnie otuliłam się koszulą. - Teraz tobie będzie zimno.
Antonio wzruszył ramionami.
- Chcesz jeszcze babeczkę? - zapytał.
- Dziękuje, ale nie. Najadłam się i też w nocy nie powinno się jeść, ponieważ zapas tłuszczu gromadzi się w żołądku i idąc spać ciało nie ma jak to strawić i ten tłuszcz już tam zostaje.
Antonio spojrzał na mnie dziwnie.
- Skąd to wiesz?
- Moja mama jest dietetyczką.
- Rozumiem - uśmiechnęłam się.
- To co już wracamy? - zapytałam Antonio.
Toni?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz