sobota, 7 lutego 2015

Od Antonio CD Lucy

 - Aha.- powiedziałem zmieszany
 -A  może dla uspokojenia sytłuacji gdzieś się przejdziemy?-
 -  Dobrze
Wyszliśmy z budynku i przeszliśmy się do miasta. Lucy co drugi sklep się oglądała. Nie za bardzo wiedziałem po co ale szczegół. Staliśmy przed przejściem dla pieszych. Lucy nie zauważyła czerwonego dla nas. W ostatniej chwili złapałem ją za rękę.  Gdybym tego nie zrobił znalazła by się pod samochodem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz