- z czego ty się śmiejesz?- zapytała Charli
- A skąd mam wiedzieć.-
Siedzieliśmy na sofie. Nagle powiedziałem:
- Charli miałaś rację co do mnie. Ja z szybko stawiam sytłację. Może i dlatego byłem nie obecny. Moje postępowania czynią się za szbko. Więc mam propozycje będziemy dalej przyjaciólmi, a co do chodzenia ze sobą się poczeka. Musimy bardziej się poznać. Zgafzasz się?-
Charlotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz