sobota, 4 kwietnia 2015

Od Alejandra CD Charlotte

Myślałem, ze Charlie zaraz kogoś udusi. Jednak była dla niej dobra wiadomość.
- Ale spokojnie... Powiedział, ze jest taka możliwość, że przyjedzie o trzeciej...
Kiedy skończyłem mówić dziewczyna jakby trochę się uspokoiła. Odetchnąłem z ulgą.
- A... Mówił, że czegoś zapomniałeś. Co to było?
No i musiała sobie przypomnieć. Niech każdy mi wierzy, że jak wyszło na jaw, że gram na skrzypcach to wszędzie słyszałem śmiechy.
- No... Moje skrzypce...
( Charlie? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz