- Mam już przesyt.- powiedziałem
- Jaki przesyt?-
- Cały dzień musiałem coś robić. I jeszcze teraz jedno pytanie mnie dręczy.-
- Jakie pytanie?-
- Aaa, nie ważne.- machnąłem ręką
- Tonii....
- Tak wiem, nie musisz robić mi wykładów o tym, że mogę ci wszystko powiedzieć. Bla, bla, bla....-
Charli pokręciła głową.
- Czyli mam ci powiedzieć?-
- Tak.-
- To my jesteśmy parą czy nie?-
Charlotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz