Myślałam długo jak zatrzymać Toniego w uniwersytecie ,pomyślałam ,że najpierw będę robiła małe kroki jak to nie podziała to na serio rzucę się mu na nogę i nie pozwolę odjeść.
Była noc usiadłam na łóżku i szukałam zdjęcia którym poruszę Toniego do tego stopnia ,że nie wyjdzie.
Wymknęłam się z pokoju na palcach ,i przeszłam obok pokoi nauczycieli ,w ręku miałam zdjęcie klasowe uczniów z uniwersytetu ,z tyłu pisało "Serio chcesz to wszystko porzucić ?,, Przykucnęłam na ziemi i wślizgnęłam list przez szparę pomiędzy drzwiami a podłogą.I wróciłam do pokoju.
Tonii ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz