Nie za bardzo rozumiałem pytanie, ale uśmiechnąłem się dwuznacznie.
- Ale chodzi ci o książkę? - upewniłem się, a Morgan potaknęła łagodnie.
Ona była dla mnie zagadką. Na początku naszej znajomości uznawała mnie za powietrze, a teraz uśmiechała się przyjaźnie i śmiała się w moim towarzystwie. To tak jakbym poznał inną Morgan. Morgan jaką chciałbym znać.
- To tak... Polecam ci, jak to ja - roześmiała się - całą serię Harry'ego Potter'a. Wiem, że to jest już przereklamowane, ale powiem ci coś w sekrecie.
Zbliżyłem się do jej ucha.
- Nie oglądałem filmów. Tylko książki.
Dziewczyna roześmiała się.
- Jeszcze polecam Gwiazd Naszych Wina. Tak, przeczytałem tą książkę i tak, nie jest ona napisana dla chłopców, ale z entuzjazmem ją przeczytałem. Bardzo lubię też Dary Anioła. To świetna książka. To co? Coś przeczytasz? - zapytałem podpierając głowę rękoma.
Morgan? Dziś króciutko. Sorka :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz