- To idź. Pa - powiedziałem, a Arianna wyszła ze stołówki.
To się wkopałeś Luke. To sę wkopałeś...
Poszedłem do siebie do pokoju, wyczekując powrotu Ari. Niezwykle ciekawiło mnie, co założy. Strasznie mi się nudziło, słuchałem muzyli, czytałem książki, grałem na komórce, wyszedłem na dwór. Aż tu nagle przyszła Ari.
Arianna?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz