- Gotowe.- powiedziała Charli
- Aha, narysowałaś cos o nie spaniu.-
- Tak. Podoba ci się?-
- Tak.-
Nagle poczułem dziwne futerko w prawym ręka. Przyswieciłem tam bataryjka. Zobaczyłem, że to Lili.
- Likla przysłas.- powiedziałem biorac ją na kolana.
Charlotte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz