- Nie boję się tej rozmowy.- powiedziałem
- Właśnie, że tak.-
- To proszę tu i teraz możesz wykrzyczeć mi co o mnie myślisz i co masz do powiedzenia. Wszystko przyjmę.-
Było mi to obojętne. Polska... nie lubiłem jej. Chciałem jak najszybciej wrócić do Włoszech i zacząć nowe życie. Całkowicie nowe.
Charlotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz