niedziela, 1 lutego 2015

Od Michasia CD Lucy


I tak skakaliśmy.
- A propo, jedziemy w tenteren?
- spoko!
I ścigaliśmy się, skakaliśmy do rzeki, aż do późnego wieczora.
- EEE... widzisz to?!
- Co? odpowiedziała ciut przestraszona
- To wilk!
Nasze konie zaczęły galopować i cwałować przed siebie.
Gdy zatrzymały się:
- Gdzie jesteśmy? Znasz to miejsce?
- Nie...
Wyglądało na to, że się zgubiliśmy
(Lucy?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz