*Południe*
Poszłam do stajni osiodlać Arianę. Gdy była już prawie gotowa do jazdy, do stajni weszła pewna nieznajoma dziewczyna. Jej kot wskoczył na grzbiet Ariany i zaczął ja przytulać.
-To twój kot?-zapytałam
-Tak. Jestem Charlotte a ty?
-Lucy.
(Charlotte?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz