niedziela, 8 lutego 2015

Od Antonio CD Charlie

Nagle wpadł do głowy głupi pomysł.
- Pa!- krzyknołem do kościotrupa i wziołem na ręce Charli. Podbiełem do balkonu i.....skoczyłem.  Malo przemyślany był ten pomysl, ale lepsze to niz nic. Traf był taki, że spadliśmy na materace. Zszedłem z  góry materaców i pomogłem zejśc Charli. Cały czas miala wielkie oczy. Nie ździwiłem się. Głupi to byl pomysł.
- Cos ty niby zrobił?- zapytala Charli
- Skoczylem, sobie z balkonu.

Charlotte?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz