Popatrzyłem z przerażeniem na Charlie...Czytała mi w myślach?!
-Tak...
-Widzisz tę osobę tam? -zapytała Charlie.
-Tak widzę. -wytrzeszczyłem wzrok by lepiej zobaczyć kto siedzi na ławce.
-Podejdź do niej i zrób coś głupiego ! -zaproponowała Charlie.
Zacząłem się śmiać ,miałem już w głowie plan co zrobię.Roztrzepałem włosy i przerzuciłem koszulę przez górę żeby dawała wrażenie jakbym miał stanik ,podszedłem dziarskim krokiem do osoby na ławce ,była to około 50 letnia kobieta.
-To nie nazywa się bycie gejem ,to nazywa się bycie bajecznym ! -powiedziałem do kobiety i odszedłem tak samo dziarskim krokiem jak przyszedłem.Widziałem jak Charlie zwija się ze śmiechu.
-Dobra teraz wracamy -powiedziałem poprawiając koszulkę.
Charlie? Wiem to było takie idiotyczne xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz