Siedziałem tak lekko sztywny. Jedną część ciała już miałem sztywną.
- A powiedz mi jeszcze coś- zaczęła Charli
- Co?-
- Dlaczego złamałeś sobie rękę?-
- Spadłem z konia.-
- Jak?-
- Normalnie. Koń kłusował. Przestraszył się i uniósł. A ja spadłem.-
- Aha.-
- Nom.-
Charlotte?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz