- Czekoladowe.- powiedziałem
Kupiliśmy sobie lody. I usiedliśmy przy najbliższym stoliku. Wlaśnie naprawiono fontanne. Była bardzo ładna. Nagle podeszla do mnie jakaś dziewczyna. Odszedłem z nią kawałek. Wrócilem po kwadransie.
- Kto to?- zapytała Lucy
- Koleżanka.
Lucy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz