niedziela, 15 marca 2015

Od Charlie CD Antonio

Wyszłam na dwór. Było od razu widać, że Antonio nie chce ze mną rozmawiać. Posłał mi tylko jedno spojrzenie złości. Za co się złościł? "Muszę z nim pogadać" - pomyślałam i poszłam pod jego pokój. Wachałam się, czy zapukać, ponieważ to oczywiste że jest na mnie wściekły. Ale dlaczego? W końcu zapukałam i miałam nadzieję, że mi otworzy. Czekałam i czekałam, aż w końcu zrezygnowana włócząc nogami poszłam do holu, gdzie zobaczyłam, że Toni dopiero wchodzi do Univerystetu. Nie otwierał, bo go nie było! Charls, uspokój się i nie daj mu się. Chłopak szedł, a ja stanęłam mu naprzeciw.
- Toni, musimy porozmawiać - powiedziałam zaciskając zęby.

Antonio?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz